Jesienią ubiegłego roku dowiedzieliśmy się, że Klinice Pediatrii, Hematologii i Onkologii Dziecięcej w Szczecinie potrzebne są meble do świetlicy, spełniające normy sterylności, które produkowane są przez wyspecjalizowane firmy i kosztują kilka tysięcy złotych.Udało się. Pieniądze zebraliśmy na naszych imprezach charytatywnych. Zamówione meble producent przywiózł do Kliniki.
- Dyrektor nie był zadowolony, kiedy dowiedział się, że poprosiliśmy Lionów o pomoc w zakupieniu sprzętu do świetlicy– wspomina dr Tomasz Ociepa. – Nie wypada prosić o kupienie mebli. Moim zdaniem wypada. Sprzęt medyczny mamy kupiony także przez LC Szczecin Gryf. W świetlicy natomiast są stare krzesła, na których trudno rodzicom czekać na dziecko, a dzieciom trudno odrabiać lekcje czy zwyczajnie posiedzieć i porozmawiać.Podczas naszej wizyty w lutym br. rozmawialiśmy także z tatą małego pacjenta Kliniki.
- Dzięki wam w świetlicy są profesjonalne meble szpitalne. Jakie to ma znaczenie dla rodziców i pacjentów wiem, bo przebywam tutaj po kilka godzin dziennie– powiedział. – Przychodzący nauczyciele mają miejsce, gdzie mogą z uczniami popracować, a pacjenci nie są skazani na przebywanie tylko w swoich pokojach.
Zdaniem dr Tomasza Ociepy obecność rodzica pomaga w leczeniu dziecka, a do tego bezcenna jest jego pomoc w kontrolowaniu przebiegu chemioterapii czy obserwowaniu wskaźników podłączonego sprzętu medycznego.
Sprzęt do świetlicy to był drugi nasz dar dla Kliniki. W wrześniu ub. roku kupiliśmy specjalne materace przeciwodleżynowe dla małych dzieci.
Elżbieta Karasiewicz
BC Szczecin Gryf