Jeśli jesteś w Polsce, nie znajdziesz bardziej wiarygodnego bukmachera niż bukmacher Mostbet. Wystarczy przeczytać opinie na temat firmy Mostbet, aby się o tym przekonać. Tutaj znajdziesz najkorzystniejsze kursy na wszystkie rodzaje sportów i wydarzeń, a także szeroki wybór różnych zakładów, darmowych zakładów, darmowych spinów i szybkich wypłat. Aby gra była zawsze pod ręką, stworzyliśmy dla Ciebie wygodną aplikację mobilną!

Alojzy Bończa Tomaszewski -
– dla przyjaciół Alek, a wśród nas Lionów miał ich wielu, więc tej formy będę używała. Miałam szczęście poznać Alka wcześnie, w drugim roku swojej lioneskiej działalności, oczywiście na konwencji krajowej, na Get Together Party. To był dla mnie pamiętny wieczór. Przyjechałam po raz pierwszy zachęcona przez przyjaciółkę z większym stażem w LC Warszawa Nike Anię Uścińską, która wówczas już wiedziała o moim zamiarze powołania nowego klubu i bardzo mnie w tym wspierała. Do dziś razem pracujemy w LC Warszawa ARKA. Wówczas, ja nowicjuszka, nie znałam prawie nikogo, poza Jackiem Dehnelem i to On właśnie wziął mnie pod rękę i powiedział, choć poznasz naszego Prezydenta, on niedługo pewnie będzie Gubernatorem. Trochę się speszyłam, ale nie na długo. Przyszły Gubernator okazał się miłym, uśmiechniętym, otwartym, towarzyskim, dowcipnym, kolegą. Jak tylko się dowiedział, że zakładam nowy klub, spoważniał, przekazał mi kilka bardzo ważnych spraw w tym zakresie, po czym znów się rozpromienił, powiedział – „będziemy w kontakcie”. Wymieniliśmy wizytówki i już wiedziałam, że zawsze będę mogła liczyć na rzetelną lioneską radę i pomoc. I tak było. Wróciliśmy do ogólnej rozmowy, którą raz po raz przerywały eksplozje śmiechu. Po krótkim czasie rozpoczęły się tańce i wówczas okazało się, że przyszły Gubernator świetnie i do tego bardzo chętnie, tańczy.
Taki właśnie był Alek. Był świetnym, interesującym, znakomicie zorientowanym w świecie rozmówcą, z poczuciem humoru, znakomitym tancerzem, oddanym, charyzmatycznym Lionem, który czuł i rozumiał sens tego ruchu jak mało kto, nie znosił bufonady, ale przed wszystkim, o czym przekonałam się z biegiem czasu, był oddanym ojcem Rodziny. Tak był surowy i wymagający, ale tak dla siebie jak i dla innych.
Reasumując - najlepsze przedwojenne wychowanie – nic ująć, nic dodać. Takich ludzi dziś jest już mało i coraz mniej. Mogę o tym pisać, bo mimo odległości zaprzyjaźniliśmy się rodzinnie. Miałam wielką przyjemność poznać Krysię i całą ich Rodzinę. Bywaliśmy razem z moim mężem Wojtkiem u Alków i w Sopocie i w Borucinie, nawet nasze wnuki się poznały podczas jednej z letnich wizyt. Oni u nas, niestety pojedynczo, przejazdem tylko, Alek częściej, bo służbowo. Rozmawialiśmy też telefonicznie, ostatnio w grudniu….
Tak właśnie wspominam Alka i takim zachowam Go w pamięci

Elżbieta Ćwiklińska – Kożuchowska
Charter President LC Warszawa ARKA
26.01.2021
 
Początek strony